Pogłoski o śmierci plazmy są przesadzone. Parafrazując cytat z Marka Twaina proponujemy zapoznać się z najnowszą propozycją od Bang & Olufsen. Ten 103 calowy potwór sprawi, że kino naprawdę zagości w domu.
Ogromna matryca pochodzi od Panasonica. Bang & Olufsen dopieścił parametry obrazu oraz dźwięk. Jak zwykle w przypadku tego producenta design telewizora jest oryginalny. Szczególnie ciekawa jest podstawa telewizora. Chociaż przy 103 calach, trudno żeby cokolwiek robiło wrażenie większe od samego ekranu. Chyba, że jego cena - 100,000 euro.
Jak na Bang&Olufsen to nie poraża oryginalnościa. Ale rozmiar ekranu bardzo zacny. Przy tej wielkości można zrezygnować z projektora.