Castrade CV-MP02 to przedstawiciel coraz natarczywiej dobijającej się do portfeli miłośników gadżetów, grupy miniprojektorów. Producent szuka szczęścia reklamując swój produkt, jako przeznaczony do... samochodów.
Zachodzimy w głowę, jak ma się on sprawdzić w takich warunkach. Po namyśle stwierdzamy, że jako tako sprawdzi się podczas romantycznej randki wieczorową porą, połączoną z projekcją nieśmiertelnego klasyka gatunku, czyli "Bezsenność w Seattle". O ile oczywiście nasza wybranka nie oddali się śpiesznym krokiem, gdy tylko zobaczy to maleństwo w akcji.
Zastanawiamy się, jak producent zamierza rozwiązać problem ekranu, bo sam projektor bez niego jest raczej bezużyteczny. Zawsze jednak można go spróbować przerobić na dość kosztowną (350$) latarkę. Gdyby ktoś, mimo wszystko, planował zakup projektorka Castrade, oto kilka szczegółów technicznych - rozdzielczość obrazu 640x480, jasność 10 lumenów, żródłem światła jest dioda LED.
