Pingo, mały zabawny robocik na biurko. Niby zwykła zabawka a jednak zaawansowany technicznie gadżet sprawiający, że długie godziny spędzone przed komputerem nie będą już takie nudne. Pingo dosłownie żyje na biurku i potrzebuje opieki za co odwdzięcza się pomocą i dobra zabawą.
Robocik Pingo jest częścią systemu mydeskfriend, który łączy działanie internetu i mechanicznej zabawki. Pingo potrafi przeczytać maila, podać najważniejsze informacje z ulubionych stron swojego właściciela czy zdradzić prognozę pogody albo po prostu przypomnieć, która jest godzina. Pingo został tak zaprojektowany aby swobodnie się poruszać po biurku i reagować na komendy głosowe użytkownika.
Możemy poprosić Pingo o zatańczenie albo o jakąś piosenkę. Oczywiście robocik nie będzie spełniał wszystkich naszych zachcianek jeżeli o niego nie zadbamy. Należy pamiętać aby za pomocą aplikacji mydeskfriend dawać Pingo smakołyki aby był zadowolony. Pingo ma też wbudowane specjalne czujniki, dzięki którym możemy go głaskać i huśtać co też wpłynie na poprawę jego humoru. O nastroju jaki ma w danej chwili Pingo informują wielkie oczy LED za pomocą zmiany koloru.
Zobacz także: Robot barowy zastąpi kelnerki? » Gadżet zostanie wydany na rynek już 14 grudnia i został wstępnie wyceniony na około 420 zł. Pingo jest z pewnością ciekawą ofertą dla osób spędzających długie godziny przy biurku. Oprócz robocika, użytkownik otrzyma także stację dokującą do której Pingo będzie wracał samodzielnie aby się naładować.
