Panasonic Lumix FT7 oficjalnie ujrzał światło dzienne tym samym po trzech latach zastępując uznany model FT6. Nowy model otrzymał wiele usprawnień, a wśród nich elektroniczny wizjer. Ten przyda sie przy fotografowaniu na przykład w mocno oświetlonych miejscach.
Aparat otrzymał bardziej szczelną obudowę niż poprzednik. Pozwala ona na pracę pod woda na głębokości nawet 31 metrów, czyli o 18 metrów głębiej niż FT6. Po za tym obudowa wytrzyma nacisk 100 kg i ochroni elektronikę przy temperaturze minus 10 stopni Celsjusza.
Panasonic Lumix FT7 może się pochwalić sensorem MOS o rozdzielczości 20 Mpix. Pozwala on na regulację czułości w zakresie ISO 80-3200 z możliwością rozszerzenia do 6400. Aparat wykona zdjęcia seryjne z prędkością 10 kl/s. Użytkownicy skorzystają z obiektywu o zakresie ogniskowych 28-128 mm. Został on wyposażony w stabilizację optyczną.
Zobacz także: Fujifilm FinePix XP120 - aparat stworzony na wakacyjne wypady »Filmy można rejestrować z rozdzielczością 2160/30p. W obudowie znalazło się miejsce dla mikrofonu stereo oraz głośnika. Zdjęcia zapiszemy na kartach SD/SDHC/SDXC. Producent zadbał o złącza micro HDMI oraz micro USB. Panasonic Lumix FT7 ma zadebiutować na rynku latem w cenie 430 euro.