Nokia 3310 w nowej odsłonie podobno sprzedaję się dobrze, choć opinie na temat modelu nie są najlepsze. Przede wszystkim poza nazwą telefon nie ma nic wspólnego z genialnym poprzednikiem, a i jego możliwości są dalekie od współczesnych sprzętów.
Kolejnym problemem był brak modemu 3G. Starsza łączność oznaczała, że wiele sieci nie było obsługiwanych. Spora część operatorów na świecie porzuca 2G i tym samym ograniczono rynek zbytu dla telefonu. Teraz się to zmieniło, ponieważ wprowadzono na rynek model Nokia 3310 3G.
Zobacz także: myPhone Hammer 3 - debiut tanich telefonów do ciężkich zadań »Telefon nie tylko wzbogacono o nowszy moduł łączności. Pojawiły się także nowe wersje kolorystyczne: żółty, czerwony, lazurowy i węgiel drzewny. Zmodyfikowano nieco bryłę obudowy. Poprawki otrzymał też interfejs, który wzbogacono o większe możliwości personalizacji. Nokia 3310 3G zadebiutuje w połowie października za cenę 69 euro.
