Microsoft najprawdopodobniej zaliczył bardzo dotkliwy wyciek dokumentów, które niemal natychmiast trafiły do sieci. Wynika z nich, ze Xbox 720 oraz Kinect 2 zadebiutują końcem przyszłego roku. Nowa konsola ma kosztować 299 dolarów.
Dokumentację zdobył serwis Scribd, który zaraz po upublicznieniu plików spotkał się z reakcją kancelarii prawnej reprezentującej Microsoft. To może być potwierdzeniem autentyczności informacji. Według podanych szczegółów nowa konsola miałaby być napędzana procesorem 6-8 rdzeniowym ARM/Intel x86. Ten miałby być wspomagany przez 4 GB pamięci RAM, a nad grafiką czuwałby układ o taktowaniu 1 GHz. Na pokładzie powinny się też znaleźć układy czuwające nad pracą systemu, czy kompatybilnością z Xboxem 360.
Oprócz czytnika płyt Blu-ray miałby się też pojawić moduł 4G pracujący w standardzie LTE. Xbox 720 miałby pełnić rolę domowego centrum rozrywki. Kinect 2 miałby zadebiutować wraz z nową konsolą. Kontroler powinien mieć dedykowany procesor oraz precyzyjniejszą kamerę i czulszy mikrofon. Na Kinecie 2 mogłoby grać czterech graczy jednocześnie. Urządzenie wykryłoby osoby siedzące na kanapie oraz sprawdziłoby się w pomieszczeniach o niestandardowych wymiarach.
Kolejnym akcesorium do konsoli miałby być Fortaleza. Jest odpowiednik Project Glass zaprezentowanego przez Google. Okulary miałyby zwiększyć możliwości wykorzystywania konsoli w grach z rozszerzoną rzeczywistością. Co ciekawe Xbox 720 ma być ostatnią konsolą Microsoftu. Wynika to z planów wprowadzenia gier przez chmurę, co nie wymagałoby kolejnych mocniejszych konsol.
