Dodajmy od razu również - najlżejsza. Waży zaledwie 23 gramy. Wydaje nam się, że Lingo wyznacza pewną granicę w dziedzinie miniaturyzacji myszek komputerowych po złamaniu której, wygoda w posługiwaniu się urządzeniem spada do niebezpiecznie niskiego poziomu.
Zresztą kto wie, może właśnie ta granica została przekroczona. Lingo łaczy się z komputerem bezprzewodowo. Jak widzicie jest to wymarzona zabawka do obsługi netbooka w sytuacji, gdy czujemy awersję do touchpada.
W sprzedaży myszka znajdzie się na terenie Japonii już w miesiącu czerwco. Lingo wyceniono na 50 dolarów. Pójdziemy o zakład, że znajdzie się sporo chętnych do zakupu i bynajmniej nie będą to krasnale.
