Leica zaprezentowała swój najnowszy aparat. Model M10 Monochrom bazuje na klasycznym M10, ale otrzymał matrycę pozbawioną filtrów Bayera o rozdzielczości 40,8 Mpix. Pozwala ona na fotografowanie w zakresie czułości ISO 160-100 000.
Specyfikacja w zasadzie odpowiada tej z modelu M10-P. Główną różnicą jest sensor pozbawiony filtrów Bayera, który zastępuje kolorową matrycę CMOS mającą standardowo rozdzielczość 24 Mpix. Sensor otrzymuje wsparcie procesora obrazu Maestro II. Umożliwia on między innymi fotografowanie seryjne z wydajnością 4,5 kl/s.
Zobacz także: Polaroid OneStep2 Stranger Things - odwrócony aparat na premierę serialu Netflixa »Aparat został też pozbawiony trybu filmowania, więc skorzystają z niego jedynie fotografowie. Specyfikacja obejmuje 3-calowy ekran TFT LCD o rozdzielczości 1.036.800 px. Zadbano o moduł WiFi oraz optyczny wizjer o powiększeniu 0.73x. Można też podpiąć wizjer elektroniczny do gorącej stopki. Leica M10 Monochrom zadebiutowała już w Polsce, gdzie cena wynosi 36 500 zł.
