Robotyka rozwija się w szybkim tempie i co chwilę dochodzi do jakiegoś przełomu. Najnowszy ma swoje źródło w Japonii, gdzie powstał pierwszy pocący się robot.
Robot, który się poci brzmi dość mało sensownie. Jednak inżynierowie z laboratorium JSK, University of Tokio udowadniają, że pocenie się u robotów może być przyszłością maszyn.
Kengoro jest pierwszym pocącym się robotem. Został on wyposażony w szkielet wydrukowany z aluminium w drukarkach 3D. Kości posiadają małe kanaliki i pory, którymi biegnie woda zgromadzona w całej konstrukcji. Ta biegnie do mechanicznych gruczołów potowych osadzonych przy najbardziej nagrzewających się elementach robota.
Zobacz także: Samsung Galaxy S4 i robot z klocków LEGO biją rekord Guinnessa »Gdy robot pracuje woda krąży i wydostaje się gruczołami. W efekcie chłodzi ona całą konstrukcję, a przy tym cały system zajmuje zdecydowanie mniej miejsca niż zewnętrzne systemy chłodzenia cieczą. Kengoro z możliwością pocenia się potrafi pracować przez 12 godzin bez nagrzewania się. Jego bliźniak pozbawiony takiego chłodzenia jest trzykrotnie mniej wydajny. Wygląda więc na to, że pocące się roboty mogą być faktycznie przyszłością robotyki.
