HTC to producent, który staje się coraz bardziej rozpoznawany w kraju nad Wisłą. Warto zatem przyjrzeć się najnowszej propozycji HTC - model Snap.
Już na pierwszy rzut oka wyróżnia go klawiatura qwerty (stąd podobieństwo do modelu Excalibur). Ekran telefonu nie poraża rozmiarami. Omija również szerokim łukiem obecny trend - nie jest czuły na dotyk.
Ciekawą funkcją jest przycisk Snap. Dzięki niemu w łatwy sposób możemy grupować wiadomości od wybranych osób i nadać im w ten sposób wyższy priorytet. Dzięki temu, nie powinno być problemu z ich szybkim wyszukiwaniem.
Telefon nia rozpieszcza rozbudowanymi funkcjami, czy wyśrubowanymi parametrami. Przykładowo - aparat fotograficzny "kusi" matrycą 2Mpix. W dzisiejszych czasach jest to wartość nader skromna.
Telefon pracuje pod systemem Windows Mobile 6.1. Czas rozmowy 8.5h w GSM. Poza tym posiada bluetooth, gps, Wi-Fi. Jak widzicie, poszukiwacze najnowszych rozwiązań nie muszą sobie zawracać głowy Snapem. Jeżeli natomiast ktoś szuka solidnego telefonu z pełną klawiaturą i w dodatku nie znosi ekranów dotykowych, być może HTC Snap jest własnie dla niego?
Strasznie mnie denerwuja telefony z dotykowymi ekranami. A jeszcze jak widze goscia ktory rysikiem wybiera numer telefonu to juz tylko smiac mi sie chce.
Akurat iPhone bardzo dobrze sie obsluguje tylko za pomoca ekranu dotykowego.
No ale chyba iPhone pod wzgledem latwosci obslugi to scisla czolowka. Jest sporo telefonow z dotykowymi ekranami przy ktorych trzeba sie zdrowo nameczyc.