Technologia idzie cały czas do przodu, ale z jednym aspektem ciągle stoi w miejscu. Wynalazcy i naukowcy ciągle nie mogą rozwiązać problemu ze źródłami energii i zasilaniem urządzeń mobilnych. Akumulatory są ciągle dalekie od ideału, a ładowanie ogranicza się głównie do podpięcia do sieci elektrycznej.
Zobacz także: Solarna zbroja Nokii - zabawna prezentacja paneli słonecznych »Na szczęście grupy naukowców badają alternatywne źródła dostarczania energii. I tak powstają różnego rodzaju systemy ładowania z ruchu czy światła. Najnowszy projekt Korean Advanced Institute of Science and Technology zakłada użycie ciepła.
Do tej pory ogniwa czerpiące energię z ciepła były bardzo duże i mało praktyczne. Koreańskim naukowcom udało się jednak opracować generator zamknięty w niewielkiej giętkiej płytce wyposażonej w układ wykonany z termoelektrycznych substancji. W efekcie stworzyli oni gadżet pozwalający czerpać energię bezpośrednio z temperatury ciała.
Zobacz także: Mechaniczna ryba od MIT - tak się rysuje przyszłość robotyki »Nie zdradzono jeszcze szczegółów technologii, ale jest ona bardzo obiecująca. Jeżeli badania pójdą w niezmiennym tempie to już za kilka lat powinniśmy mieć dostęp do ładowarek dla telefonów czerpiących energię z temperatury organizmu. Jak widać na zdjęciach wystarczy przyczepić generator do nadgarstka i energia będzie płynąć do smartfona bądź smartwatcha. System wymaga jeszcze długich prac rozwojowych, ale zapowiada się niezwykle interesująco.
