Rynek netbooków wzbogacił się o kolejny model. Tym razem do gry wkracza Dell Latitude 2100. Prawdziwy twardziel, któremu nie groźne są upadki. Wszystko dlatego, że wytrzymała obudowa dodatkowo pokryta została gumą amortyzującą skutki nieubłaganego prawa ciążenia.
Jak się pewnie domyślacie, Latitude 2100 kierowany jest głównie do uczniów i studentów, którzy jak wiadomo, mają na głowie sporo ważniejszych spraw, niż pamiętanie o delikatnym obchodzeniu się ze sprzętem elektronicznym. Przyda się on również osobom pracującym w terenie, gdzie jak wiadomo komputer łatwego życia nie ma.
Jak przystało na netbooka, ekran ma przekątną 10,1 cala o rozdzielczości 1024x768. Jeżel głębiej sięgniemy do kieszeni możemy dostać wersję z ekranem dotykowym. Serducho komputera to oczywiście intelowski Atom (wersja N270). Na pokładzie stacjonuje 1GB pamięci RAM, 16 GB dysk SSD - może być zastąpiony przez zwykłe HDD 250GB.
Oczywiście nie zapomniano również o WiFi, bez którego netobook właściwie nie ma racji bytu.
Dell wycenił Latitude 2010 na 399 dolarów. Klient może wybrać system operacyjny - Windows Xp, Vistę lub Linuxa.
