High-Tech & Gadżety   »   Audio-Video   »   Astell&Kern AK XB10 - Transmiter audio z wyższej półki - Nasz test

Audio-Video

rss

Astell&Kern AK XB10 - Transmiter audio z wyższej półki - Nasz test

2016.12.20//  R. Bednarz
To już jest pewne. Transmitery dźwięku bluetooth zdobędą świat. Nie wierzycie? To spójrzcie na najnowszy trend producentów sprzętu - Apple w swoim najnowszym iPhone zrezygnowało z gniazda audio jack obecnego “od zawsze” w smartfonach zastępując go bezprzewodową transmisją. W podobną drogę wybiera się największy konkurent Amerykanów czyli koreański Samsung. Możecie być pewni, że w ich ślady pójdą następni. Czy tego chcemy czy nie - zbliża się rewolucja i warto być na nią gotowym.
Astell&Kern AK XB10 - test
Astell&Kern AK XB10 - test
Astell&Kern AK XB10 - test

Brak audio jack. Co to oznacza dla nas?
Jest kilka możliwości z którymi przyjdzie nam się zmierzyć.
  • Zgrzytając zębami pogodzimy się z narzucanymi rozwiązaniami i... rozstaniemy się z naszymi ulubionymi (często bardzo kosztownymi) słuchawkam, zastępując je bezprzewodowymi wynalazkami (już słyszę lamenty, gdy takie cudo wypadnie nam z ucha i ślad po nim zaginie)

  • Możemy także świadomie omijać szerokim łukiem kolejne generacje smartfonów wykastrowanych z audio jacka. Kłopot w tym, że ten łuk z czasem będzie coraz szerszy. I taka hipsterka może nam z czasem coraz bardziej doskierwać

  • Możemy wreszcie oszukać system i przygotować się na ciężkie czasy już teraz. Odpowiedzią będzie transmiter audio bluetooth. Postanowiśmy dla Was sprawdzić jak takie rozwiązanie sprawdza się w praktyce.

Nie będziemy się rozdrabniać i sięgniemy od raz po rozwiązanie z wyższej półki. To wzmacniacz słuchawkowy bluetooth Astell&Kern AK XB10. Sprzęcik ma na pokładzie kilka rozwiązań o których większość konkurencji może na razie pomarzyć. Ale zacznijmy od początku....
Astell&Kern AK XB10 - test
Astell&Kern AK XB10 - test
Astell&Kern AK XB10 - test

Design
Transmiter zapakowany jest w zgrabne, owalne, bardzo solidne pudełko na którym dominującym kolorem jest kolor czarny i szary. Całość trafia w męskie gusta i wzmaga nasz apetety aby dobrać się do urządenia. W pudełku znajdziemy wspomniany transmiter, klips mocujący, kabelek USB i nieśmiertelną instrukcję obsługi. Kolor czarny wciąż dominuje. I bardzo dobrze.

Samo urządzenie jest niezwykle zgrabne. Ma średnicę 50 mm, grubość niecale 13 mm i waży zaledwie 24 gramy. Na szczycie XB10 znajdziemy 4 przyciski, które odpowiadają za regulację głośności, łączność bluetooth oraz przycisk play&pause.
Na spodzie urządzenia znajduje się zaślepka za którą jest mocowanie klipsu. Z boku urządzenia znajdziemy włącznik transmitera z blokadą oraz dwa wyjścia słuchawkowe: 3,5 mm za pomocą którego podłączymy klasyczne słuchawki oraz uwaga: zbalansowane wejście 2,5 mm. To jasny sygnał, że mamy do czynienia ze sprzętem mającymi aspiracje. Całość robi eleganckie wrażenie i od razu przypadło mi do gustu.
Astell&Kern AK XB10 - test
Astell&Kern AK XB10 - test
Astell&Kern AK XB10 - test

Co na pokładzie?
Pamiętacie targi IFA2016? Wtedy Beyerdynamic oraz Astell&Kern zaprezentowali słuchawki wyposażone w kodek aptX HD za którym stoi dobrze znana fanom smartfonów firma Qualcomm. Wspominam o tym nie bez kozery. Nasz XB10 to kolejny krok w sprowadzeniu pod strzechy tego rozwiązania, gdyż korzysta właśnie z tego kodeka i za jego sprawą rozstawia płaczącą konkurencję po kątach.
Astell&Kern AK XB10 - test
Astell&Kern AK XB10 - test
Astell&Kern AK XB10 - test

Czym wyróżnia się kodek aptX HD? Przede wszystkim mamy do czynienia z transmisją sygnału 24 bit/48Hz (288kbyte) - (aptX bez HD konwertuje 24 bit do 16 bit). A szybkość przesyłu danych to 576kbps. Porównując parametry z najpopularniejszym kodekiem SBC mamy do czynienia z prawdziwą przepaścią na korzyść aptX HD. Przekłada się to oczywiście na jakość dźwięku (szczególnie gdy operujemy plikami hires). To jednak nie koniec. Kodekowi aptX HD towarzyszy wysokiej klasy wmacniacz słuchawkowy, który omija średniej jakości sekcje audio w które wyposażone są nasze smartfony.

Jak Astell&Kern AK XB10 gra?
Zanim zagramy musimy nasze urządzenie naładować. XB10 wyposażony jest w złącze micro usb czyli standard. Proces ładowania do pełna trwa około 2 godzin. Według producenta powinno nam to pozwolić na 5 godzin grania. Tutaj producent grzeszy skromnością - nam udało się te 5 godzin przekroczyć.
Astell&Kern AK XB10 - test
Astell&Kern AK XB10 - test
Astell&Kern AK XB10 - test

A jak gra? Bez dwóch zdań aptX HD robi robotę. Różnica w jakości pomiędzy sekcją audio ze smartfona czy tańszymi transmiterami audio bluetooth jest naprawdę odczuwalna. Astell&Kern to uznana marka i nie pozwala sobie na wpadki ale XB10 nas zaskoczył w tym względnie pozytywnie - szczególnie gdy weźmiemy od uwagę wymiary i masę urządzenia. Aby jednak wycisnąć wszystkie soki z naszego transmitera warto zaopatrzyć się w słuchawki z wyższej półki i muzykę hires. Drugi ważny warunek - nasz sprzęt powinien wspierać kodek aptX HD. Z tym nie ma problemu. Cała masa producentów go wspiera (tutaj lista) z jednym wstydliwym wyjatkiem - Apple (hello! Pobudka!). Dopiero wtedy XB10 pokazuje 100% swoich możliwości.
Astell&Kern AK XB10 - test
Astell&Kern AK XB10 - test
Astell&Kern AK XB10 - test

Podczas odsłuchu korzystałem z wielu modeli słuchawek. Poczynając od dousznych popularnych pchełek a kończąc na referencyjnych słuchawkach AKG K701.

Przy nich na chwile się zatrzymajmy. Cenię słuchawki AKG K701 ponieważ mają one neutralne brzmienie, są melodyjne i nie męczą nas pomimo wielogodzinnego odsłuchu - czego nie można powiedzieć o wielu konkurencyjnych słuchawkach z wyższej półki. Zdarzyły mi się kilkugodzinne sesje tandemu XB10 z AKG701 i bez bicia przyznaję, że byłem pod wrażeniem - choć trzeba przyznać, że wzmacniacz w XB10 musiał się mocno napracować. Nie zaszkodziłby mu  większy zapas mocy (tutaj zbliżyłem się do granicy) ale pamiętajmy o tym, że nasz transmiter waży tyle co nic - co jest jego ogromną zaletą. Oczywiście z napędzeniem mniej wymagających słuchawek transmiter nie miał najmniejszego problemu. Astell&Kern to dobry kucharz - uczta jaką zafundował moim uszom zasługuje na gwiazdkę Michelina.
Astell&Kern AK XB10 - test
Astell&Kern AK XB10 - test
Astell&Kern AK XB10 - test

Co poza dźwiękiem
Już powiedziałem, że jakość dźwięku jest doskonała. Kodek aptX HD rządzi i stanę na ubitej ziemi z każdym kto twierdzi inaczej. Skoro to mamy już ustalone pora zostawić na chwilę muzykę i zając się sferą praktyczną.

Proces parowania XB10 ze źródłem audio przebiegał bezproblemowo bez względu na urządzenie (smartfony, klocki hifi czy car audio). Pierwsze czego doświadczamy po włączeniu transmitera to... wolność! Uwalnienie się od kabla robi różnicę. W tym miejscu pewnie pukacie się w czoło i zastanawiacie o czym ten facet bredzi? Przecież ciągle jest uwiązany do kabla. Tak, jesteśmy uwiązani do kabla ale nie jesteśmy uwiązani do smartfona! Jakie zalety ma takie rozwiązanie? Najpierw trochę aptekarstwa. Przeciętny smartfon waży około 200 gr i jest zgrabną inaczej cegiełką. Nasz transmiter waży 24 gr i w porównaniu do telefonu jest zgrabny niczym Mazda MX-5 przy dostawczaku. Testowałem XB10 na przykład podczas treningów biegowych. Uwierzcie mi, że można umieścić smartfona zdecydowanie wygodniej, gdy nie musimy go łączyć ze słuchawkami. To jednak nie wszystko. Również podczas słuchania muzyki w zaciszu domowym uwolnienie się od smyczy łączącej nas z telefonem jest kojącym doświadczeniem. Ile to razy zdarzyło się Wam słuchając muzyki w łóżku zrzucić telefon ze stolika? Słuchanie muzyki jest zdecydowanie bardziej komfortowe w sytuacji, gdy nie musimy za każdym razem, gdy chcemy napić się wody zabierać ze sobą telefon. I już dla samej wygody takiego rozwiązania warto rozważyć zakup Astell&Kern AK XB10.

W tej beczce miodu znajdziemy i  malutką łyżeczkę dziegciu. Chodzi o nawigację. Jak pamiętacie, na górze transmitera znajdują się 4 przyciski. Pomimo, iż producent zaplanował je w sposób asymetryczny co w zamyśle miało ich lokalizację to jednak miałem z tym początkowo problem. Naturalnie w miarę upływu czasu nasza obsługa będzie coraz bardziej pewna ale liczcie się z tym, że nieraz zdarzy się Wam pomylić przyciski (oczywiście przy bezwzrokowej obsłudze). Za to plusem jest sygnał dotarcia do końca skali. Fani decybeli na pewno będą z tej pomocy zadowoleni.

Asy w rękawie
Astell&Krall AK XB10 ma kilka asów w rękawie o których jeszcze nie wspominaliśmy a ktore sprawiają, że nasz transmiter audio jest bardziej uniwersalny, niż to się może na pozór wydawać.

Właściciele samochodów nie posiadających bluetooth'a ale posiadających na pokładzie złącze AUX mogą wykorzystać XB10 nie tylko do transmisji muzyki ale również jako zestaw głośnomówiący. Nasz gadżet jest bowiem wyposażony w mikrofon przy pomocy którego możemy prowadzić rozmowę. Podczas naszych testów rozmowy telefoniczne przebiegały bez najmniejszych problemów. Muzyka podczas odbioru połączenia była wyciszana a jakość rozmowy była bardzo dobra. Naturalnie ważne jest w tym wypadku sensowne umieszczenie transmitera - tak aby mikrofon miał swobodny odbiór. Przyzwoity zestaw głośnomówiący kosztuje "parę złotych" i jeżeli mamy w planie jego zakup - może warto pójść o krok dalej i postawić właśnie na AK XB10 i cieszyć się z urządzenia, które sprawi nam radość również po opuszczeniu naszej gabloty.


Oczywiście funkcję zestawu głośnomówiącego możemy wykorzystać nie tylko podczas w samochodzie ale również podczas treningu czy po prostu “na mieście”.

Wróćmy jeszcze do muzyki i jej jakości. Było nam dane testować kilka budżetowych transmiterów bluetooth w samochodzie. Niestety muzyka była "wzmogacana" przez szumy (łatwo to sprawdzić podczas pauzy) a sama muzyka była dość płaska. Na ile tle XB10 przekaz XB10 to zupełnie inna półka.

Astell&Krall AK XB10 może również tchnąc nowe życie w solidne klocki audio starszej daty, które nie mają bluetooth'a ale za to mogą się pochwalić solidnością komponentów o które coraz trudniej we współczesnej elektronice. Wystarczy podłączyć do takiego staruszka nasz transmiter i... witamy w XXI wieku w którym rządzi transmisja bezprzewodowa.

Czy warto?
Astell&Kern AK XB10 kosztuje 799 zł. Nie da się ukryć, że możemy znaleźć transmitery audio bluetooth za ułamek tej kwoty. Pamiętajmy jednak, że XB10 to urządzenie bezkompromisowe, które ma na pokładzie rozwiązania z górnej półki i zapewni nam satysfakcję na lata. Gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że coraz więcej firm będzie rezygnować w telefonach ze złącza audio jack transmiter dźwięku będzie jedyną szansą na skorzystanie z naszych ulubionych słuchawek. 799 zł to kwota niemała ale jeżeli zależy nam na rozwiązaniach bezkompromisowych, które przyniosą nam satysfakcję na lata to przestaje ona robić wrażenie. My w to wchodzimy!

Zalety:
  • świetna jakość dźwięku
  • atrakcyjny desing
  • bardzo niska waga
  • funkcja zestawu głośnomówiącego

Wady:
  • bezwzrokowa obsługa wymaga treningu
  • cena wymaga oswojenia
Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona



Wpisz kod


Aby komentować pod stałym nickiem - lub zarejestruj.
Komentarze do:
Astell&Kern AK XB10 - Transmiter audio z wyższej półki - Nasz test
 / 
Komentarze do: Astell&Kern AK XB10 - Transmiter audio z...
Jeremiasz pisze:

W samochodzie mam tylko AUX i dane mi było kupić transmiter bluetooth. Wydałem 299zł i niestety jakość była słaba. Muszę się przyjrzeć bliżej temu cacku

 / 
Komentarze do: Astell&Kern AK XB10 - Transmiter audio z...
Geek pisze:

Apple mnie zabiło wywalając gniazdo słuchawkowe. To był główny powód dla którego nie kupiłem najnowszego iPhone'a. Zabiło mnie po raz drugi, gdy sprawdziłem jakie kodeki wspierają. Pora przejść na drugą stronę mocy.

 / 
Komentarze do: Astell&Kern AK XB10 - Transmiter audio z...
Patryk pisze:

Dzięki za test! Mam w planie zakup właśnie czegoś podobnego i nie powiem ten XB10 robi wrażenie. Trzeba będzie go wziąść pod uwagę :)

 / 
Komentarze do: Astell&Kern AK XB10 - Transmiter audio z...
Wojo pisze:

Dzięki za test. Miałem go na oku od premiery.

 / 
Komentarze do: Astell&Kern AK XB10 - Transmiter audio z...
Chopin pisze:

Lekki szok, że można do tego malucha podłączyć zbalansowane słuchawki. Używam takich i robi to naprawdę dużą różnicę.

 / 
Komentarze do: Astell&Kern AK XB10 - Transmiter audio z...
Audiofil pisze:

Ten Astell&Kern XB10 to jeden z lepszych sprzętów tego typu na rynku. Miałem okazję go przesłuchać i naprawdę zrobił na mnie wrażenie chociaż podchodziłem do niego mocno sceptycznie. Super sprawa, że można pochodzić po domu uwalniając się od źrodła dźwięku. Kosztuje sporo kasy ale planuję jego zakup bo jest swego wart. Do ideału brakuje mi tylko tego, że Apple olało transmisję audio bluetooth z prawdziwego zdarzenia. W tej kwestii są daleko w tyle i niestety nie można wykorzystać do końca potencjału XB10. No ale na szczęście w domu korzystam także z innych źródeł. Jakby ktoś z Was szukał czegoś podobnego to naprawdę warto rozważyć tego Astell & Kerna. Ja już zbieram kaskę :)

 / 
Komentarze do: Astell&Kern AK XB10 - Transmiter audio z...
Barnaba pisze:

Kompletnie nie rozumiem co strzeliło do głowy Apple z wprowadzeniem bezprzewodowych słuchawek. Sam kupiłem sobie naprawdę klasowe słuchawki z myślą, że będe je mógl wykorzystywać przez wiele lat i przeżyją wiele telefonów. A tutaj taki zonk. Jedyne wytlumaczenie to wyciąganie kasy z klientów.

 / 
Komentarze do: Astell&Kern AK XB10 - Transmiter audio z...
Wujo pisze:

No i kupiłem! :) Bateria faktycznie dużo dłużej trzyma. Uwolnienie od smartfona super! Teraz pora rozejrzeć się za lepszymi słuchawkami :D Ehh kolejny wydatek ;)

 / 
Komentarze do: Astell&Kern AK XB10 - Transmiter audio z...
Golden Boy pisze:

Wujo i jak zadowolony z zakupu? Bo sam ró♠wnież rozważam ten transmiter. Co prawda w smartfonie mam wyjście słuchawkowe ale nie ma on siły napędzić moich słuchawek.

 / 
Komentarze do: Astell&Kern AK XB10 - Transmiter audio z...
Wujo pisze:

Tak, jestem zadowolony :) Wkurzaja mnie trochę przyciski bo ciagle jeszcze nie zawsze trafiam bez patrzenia. Jakość dźwięku jest bardzo dobra. Duży plus za małą masę - na początku podszedłem do tego dość nieufnie ale skoro okazało się, że dźwięk super to tym lepiej - nie czuć kompletnie, że ma się je na sobie. Klips mocujący trzyma bardzo mocno. Ogólnie jak najbardziej polecam.

Newsletter

Newsletter

W dziale Motoryzacja

  • Rumunia, to piękny kraj, o niepowtarzalnej atmosferze, do którego nie dotarła jeszczemasowa...

W dziale Gry

W dziale Biznes, Finanse, Prawo

  • Pozycjonowanie sklepów internetowych to proces, który wymaga długofalowych działań i odpowiedniej...

W dziale Sport

W dziale Extreme

W dziale Lifestyle

W dziale Kultura



Do góry  //  High-Tech & Gadżety   »   Audio-Video   »   Astell&Kern AK XB10 - Transmiter audio z wyższej półki - Nasz test