Ładowanie bezprzewodowe nie jest niczym nowym. Na rynku od dłuższego czasu znajdują się ciekawe ładowarki nie wykorzystujące połączenia przewodowego. Do firm korzystających z podobnej technologii chce dołączyć Apple, choć pomysł amerykańskiego producenta jest nieco śmielszy.
Zobacz także: CampStove - biwakowe palenisko generujące prąd »Apple złożyło wniosek patentowy odnośnie nowej technologii ładowania. Nie zdradzono, jak dokładnie ma pracować system, ale poznaliśmy jego założenia. Te zaś są całkiem ciekawe. Apple chce wytwarzać pole elektryczne o zasięgu około metra. W jego zasięgu będzie możliwe ładowanie urządzeń. Zgodnie z pomysłem każdy elektroniczny gadżet znajdujący się w polu ma być cały czas ładowany.
Zobacz także: Feligan PowerBrick - nowoczesna ładowarka do obsługi wielu urządzeń »Oprócz smartfonów i tabletów system miałby sprawnie uzupełniać energię w klawiaturach czy myszkach. Oczywiście urządzenia będą musiały być wyposażone w specjalne baterie, które będą w stanie odebrać energię. Pozostaje też pytanie, czy wspomniane pole nie będzie narażało użytkownika na utratę zdrowia. Na odpowiedź będziemy musieli jeszcze poczekać. Premiera nowego systemu zapewne nie nastąpi w najbliższych miesiącach.
